Od kąd zaczęłam piec chleb mało kiedy sięgam po niego w sklepach. Najlepiej smakuje jeszcze ciepły z masełkiem i ulubionym dodatkiem. Chleb wypiekam w automacie- wiadomo, że nie smakuje tak samo jak wyrabiany ręcznie i pieczony w piecu (nie piekarniku). Ale i tak smakuje o wiele lepiej (niż sklepowy) i sięga się po niego z zadowoleniem- bo wiemy co jemy!
Skład:
-300ml letniej wody
-1 czubata łyżeczka soli
-1 czubata łyżeczka cukru
-200g mąki żytniej typ. 2000 (u mnie: http://images.okazje.info.pl/p/delikatesy/7222/maka-zytnia-razowa-typ-2000-eko-1kg.jpg)
-300g mąki pszennej
-2 łyżki otrębów owsianych
-2 łyżki siemia lnianego
-2 łyżki pestek dyni
-garść suszonej żurawiny
-1 czubata łyżeczka suszonych drożdży
-1 płaska łyżka kakao
Wykonanie:
Dla zautomatyzowanych :)
1. Do maszyny wlać wodę i dodać resztę składników, należy zachować kolejność dodawania trzymając się listy składników.
2. Ustawić parametry w maszynie na wagę 900g, skórka medium, jednak każdy powinien dostosować pieczenie do swojej maszyny i swoich upodobań. Smacznego!
Bez automatu też dasz radę:
1. Ze wszystkich składników zagnieć ciasto i odstawić w bardzo ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 2godziny.
2. Po tym czasie ciasto zagnieść raz jeszcze i przełożyć do blaszki/blaszek wysmarowanych tłuszczem i znów odstawić do wyrośnięcia na 30min.
3. Piec w temp. 210-220st. C przecz czas ok. 35-40min. Studzić na kratce. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz